Publikacja Rok 1920 na pograniczu polsko-białoruskim

Rok 1920 obfitował w niezwykle ważne wydarzenia, które rozgrywały się na ogromnych obszarach między Dźwiną i Dnieprem a Wisłą.

Oleg Łatyszonek

Rok 1920 na pograniczu polsko-białoruskim

Rok 1920 obfitował w niezwykle ważne wydarzenia, które rozgrywały się na ogromnych obszarach między Dźwiną i Dnieprem a Wisłą. Na początku roku większa część Białorusi znajdowała się w polskich rękach. Polskie wojska Frontu Litewsko-Białoruskiego, dowodzone przez gen. Stanisława Szeptyckiego, stanęły na Dźwiną i Berezyną jesienią 1919 roku, wychodząc na granicę pierwszego rozbioru ziem Rzeczypospolitej.

Gen. S. Szeptycki (w środku) z dowództwem Frontu Litewsko-Białoruskiego.1920.

 W czasie polskiej ofensywy na Białorusi latem 1919 r. na tyłach wojsk sowieckich wybuchły powstania chłopskie. Polskie dowództwo przystąpiło do formowania Dywizji Litewsko-Białoruskiej, do której wstąpiło wielu Białorusinów.

8 sierpnia 1919 r. polskie wojska zajęły Mińsk. 10 sierpnia powstała tutaj reprezentacja organizacji białoruskich, Tymczasowy Białoruski Komitet Narodowy pod przewodnictwem Aleksandra Pruszyńskiego (znanego także pod poetyckim pseudonimem Aleś Harun).

Komitet nie odrzucał idei federacji z Polską, lecz domagał się wcześniejszego uznania przez Polskę niepodległości BRL.

19 września przybył do Mińska Józef Piłsudski, entuzjastycznie witany nie tylko przez miejscowych Polaków, lecz także Białorusinów. Piłsudski odwiedził kilka białoruskich instytucji kulturalno-oświatowych i wysłuchał koncertu białoruskiego chóru. Podczas uroczystego powitania w Domu Szlacheckim występujący w imieniu delegacji białoruskiej Pruszyński wezwał Piłsudskiego do wyzwolenia spod bolszewickiego jarzma także reszty Białorusi, z Mohylewem, Witebskiem i Smoleńskiem. Piłsudski odpowiedział ogólnikowo, lecz po białorusku. Dzień września 1919 r. wyznacza niewątpliwie apogeum wpływu Piłsudskiego na ruch białoruski.

Piłsudski jednak wcale się do nie śpieszył z uznaniem niepodległości BRL. W polityce polskiej wobec Białorusi, oprócz nieuznawania BRL, coraz wyraźniej widać było rozpatrywanie kwestii białoruskiej wyłącznie w aspekcie Mińszczyzny i dążenie do aneksji Wileńszczyzny i Grodzieńszczyzny. Wywołało to głęboki podział w środowisku białoruskim na zwolenników i przeciwników współpracy z Polską. Do decydującej konfrontacji między stronnikami a przeciwnikami ugody z Polską doszło na forum Rady BRL 12 grudnia 1919 r. w Mińsku. Na czele niezadowolonych z sojuszu z Polską stanął Wacław Łastowski.

      

Wacław Łastowski (po lewej)                                                                                                                          Anton Łuckiewicz (po prawej)

Jego zwolennicy ogłosili się Radą Ludową, która mianowała go nowym premierem rządu BRL. Pozostali członkowie Rady ogłosili się Radą Najwyższą BRL, która wezwała A. Łuckiewicza do dalszego wypełniania obowiązków premiera. W ten sposób powstały dwie białoruskie Rady — Rada Ludowa i Rada Najwyższa, oraz dwa rządy — W. Łastowskiego i A. Łuckiewicza. Łastowski wkrótce wyjechał do Kowna, gdzie  stworzył emigracyjny rząd BRL. Natomiast Łuckiewicz przeniósł się do Wilna. Pod koniec lutego 1920 r. podał się do dymisji i na pewien czas odsunął się od polityki.       

Zimą oddziały polskie rozpoczęły wyprawę dyneburską, wyzwalając wraz z armią łotewską Dyneburg.

Polscy żołnierze na przyczółku mostowym pod Dyneburgiem

Polskie oddziały wyszły pod koniec stycznia 1920 r. na linię Dryssa-Jezioro Oświejskie.

W marcu 1920 r. wojska Frontu Litewsko-Białoruskiego rozpoczęły operację mozyrską, wstępną fazę wyprawy kijowskiej, zdobywając Mozyrz, Kalenkowicze i Rzeczycę. To ostanie miasto bolszewicy zdołali odbić, lecz wojska polskie ponownie je zajęły 10 maja, na początku wyprawy kijowskiej.

Wyprawa kijowska, rezultat umowy Piłsudskiego z przywódcą Ukraińskiej Republiki Ludowej Symonem Petlurą, rozpoczęła się pod koniec kwietnia. Sprzymierzone wojska polskie i ukraińskie zajęły Kijów na początku maja.

14 maja Sowieci przeprowadzili na Białorusi kontruderzenie, lecz ich natarcie zostało odparte przez Polaków. Na frocie na Białorusi zapanował blisko dwumiesięczny bezruch. Tymczasem w wyniku sowieckiej kontrofensywy na Ukrainie wojska polskie i ukraińskie rozpoczęły odwrót.

4 lipca o świcie ruszył na Białorusi sowiecki Front Zachodni. Także i tutaj nastąpił szybki odwrót wojsk polskich, najpierw na linię okopów niemieckich z 1916 r., której nie udało się jednak utrzymać. Pod koniec lipca wojska sowieckie stanęły na linii Bugu, zajmując twierdzę twierdzę Brześć.

31 lipca 1920 r. reaktywowano Socjalistyczną Sowiecką Republikę Białorusi, która miała tym razem obejmować osiemnaście powiatów guberni mińskiej, grodzieńskiej i wileńskiej.

W czasie odwrotu wojsk polskich znalazł się jednak oddział, przynajmniej z nazwy białoruski, który ruszył z Brześcia nad Bugiem w przeciwnym kierunku – na wschód. Była to tzw. Grupa Białoruska gen. Stanisława Bułak-Bałachowicza.

Stanisław Bułak-Bałachowicz, 1920

 Oddział ten przeszedł z Łotwy na terytorium polskie na początku marca 1920 r. i skierował się do Brześcia n. Bugiem. Polskie dowództwo, w tym sam Józef Piłsudski, nie miało jasnej politycznej koncepcji użycia tego oddziału, chociaż Bałachowiczowi obiecywano dowództwo  formowanych w Mińsku oddziałów białoruskich. W krytycznej sytuacji bałachowców rzucono na front kijowski. Bałachowicz natychmiast podjął działania zaczepne. Wypadem na tyły przeciwnika zdobywa Owrucz, następnie Wieledniki. Atakiem na Owrucz dowódził jego brat Józef. W czasie walk odwrotowych oddział Bałachowicza (przekazany w lipcu polskiej 3 armii) działał na tyłach bolszewików  i 13 sierpnia wyszedł na stronę polską między Chełmem a Dorohuskiem.

1 sierpnia 1920 w Białymstoku Tymczasowy Komitet Rewolucyjny Polski (Polrewkom), w skład którego wchodzili Feliks Dzierżyński, Julian Marchlewski, Józef Unszlicht i Feliks Kon, wydał manifest zapowiadający m. in. stworzenie Polskiej Socjalistycznej Republiki Sowieckiej oraz obalenie rządów „szlachecko-burżuazyjnych”.

Tymczasowy Komitet Rewolucyjny Polski (Polrewkom), 1920

Kilkutygodniowe rządy Tymczasowego Komitetu Rewolucyjnego Polski na Podlasiu znamionował krwawy terror. Członkowie Polrewkomu pociągiem specjalnym posuwali się tuż za nacierającymi na Warszawę oddziałami sowieckimi, docierając ostatecznie do Wyszkowa, gdzie oczekiwali na objęcie władzy po zdobyciu przez Armię Czerwoną stolicy Polski.

Ofensywa sowiecka została powstrzymana w bitwie warszawskiej. 15 sierpnia pod Radzyminem, w kluczowym momencie bitwy odznaczyła się 1 Dywizja Litewska-Białoruska, w której właściwie nie było Litwinów, natomiast licznie służyli Białorusini.

Żołnierze kompanii białoruskiej w armii litewskiej

W połowie sierpnia, w okresie przełomu w bitwie warszawskiej, 3 armia osłaniała manewr wojsk polskich znad Wieprza. 15 sierpnia gen. Bułak-Bałachowicz kombinowanym atakiem na Puchaczów wyparł z tego miasta bolszewicką brygadę kawalerii, paraliżując zamiar nieprzyjaciela zajęcia Łęcznej i marszu na Lublin. Następnie ruszył na Włodawę i stoczył kilkudniowy zwycięski bój o to miasto.

We wrześniu polskie wojska rozpoczęły ofensywę od granicy Rumunii po Brześć nad Bugiem. 13 września oddziały Bałachowicza zdobyły Kamień Koszyrski. 26 września Bałachowicz przedarł się przez front bolszewicki i zdobył Pińsk, rozbijając sztab sowieckiej 4 armii i jej oddziały tyłowe.

Przez zdobycie Pińska rozciął 4 armię na dwie części, zmuszając do odejścia na linię Jasiołdy całe ugrupowanie sowieckie.

Mimo klęski w bitwie warszawskiej dowódca bolszewickiego Frontu Zachodniego Michaił Tuchaczewski nie tracił nadziei na ostateczne zwycięstwo. Wycofał swoje wojska na linię rzek Niemna, Szczary i Świsłoczy. Bardzo szybko dzięki uzupełnieniom odbudował swoje armie i rozpoczął przygotowania do kolejnej ofensywy. Jednakże został uprzedzony przez polskie dowództwo. Pod koniec września został całkowicie pobity w bitwie niemeńskiej i dalsze działania wojsk polskich były już tylko pościgiem za rozbitymi oddziałami sowieckimi.

Po zwycięstwie w bitwie niemeńskiej Piłsudski zorganizował tzw. bunt Żeligowskiego.

Gen. Lucjan Żeligowski

Rzekomo samodzielny marsz oddziałów gen. Lucjana Żeligowskiego na Wilno rozpoczął się 8 października; miasto zajęto w dniu następnym. 12 października gen. Żeligowski obwołał się naczelnym dowódcą Litwy Środkowej jako niezależnego państwa. „Bunt” Żeligowskiego wspierali niektórzy politycy białoruscy, m. in. Bronisław Taraszkiewicz, który w został kierownikiem oświaty białoruskiej w rządzie Litwy Środkowej. Utworzono też białoruski batalion pod dowództwem mjr. Hapanowicza. Z kolei po stronie litewskiej przeciwko oddziałom gen. Żeligowskiego walczyła białoruska kompania; jednoznacznego poparcia udzielił Litwinom przebywający w Kownie emigracyjny rząd BRL Wacława Łastowskiego. W czasie walk na froncie Stanisław Bułak-Bałachowicz i jego brat Józef niejednokrotnie wyjeżdżali do Warszawy, gdzie toczyła się skomplikowana rozgrywka między Piłsudskim a Borysem Sawinkowem, przywódcą Rosyjskiego Komitetu Politycznego, zamierzającego zbudować "Trzecią Rosję", ani "białą", ani  "czerwoną".

Bracia Stanisław i Józef Bułak-Bałachowiczowie i Borys Sawinkow, 1920

Na życzenie Piłsudskiego Sawinkow zawarł 27 lipca porozumienie z Bałachowiczem, który uznał polityczne zwierzchnictwo Sawinkowa. Wobec ofensywy podjętej z Krymu przez gen. Piotra Wrangla, spodziewano się, że Bułak-Bałachowicz utoruje Sawinkowowi drogę do Moskwy, uprzedzając "białych".

12 października sytuacja skomplikowała się jeszcze bardziej. Polska delegacja na rozmowy pokojowe w Rydze podpisała preliminaria pokojowe,  w których zrzekła się Mińska na rzecz bolszewików, mimo iż miasto to wkrótce zajęły polskie oddziały. Zmusiło to Piłsudskiego, który nie zamierzał oddawać Mińska jakimkolwiek Rosjanom, do kolejnej wolty. Tego samego dnia stworzony na poczekaniu Białoruski Komitet Polityczny pod przewodnictwem Wiaczesława Adamowicza (starszego) i Pawła Aleksiuka podpisał umowy z gen. Bułak-Bałachowiczem i RKP Sawinkowa. Umowa z Bałachowiczem przewidywała, ze BKP udzieli mu pomocy w formowaniu białoruskiej armii, w zamian za co ten odda właśnie temu Komitetowi władzę polityczną na wyzwolonym terytorium Białorusi.

RKP i BKP i firmowały politycznie tworzoną pod dowództwem gen. Bułak-Bałachowicza tzw. Sprzymierzoną Armię Ludową.  Ogółem na jednostki bojowe przypadało około 15 tysiecy oficerów i żołnierzy – Rosjan, Ukraińców i Białorusinów. Żołnierzy rosyjskich werbowano pośród wziętych do niewoli czerwonoarmistów, natomiat Białorusini werbowali ochotników na ziemiach białoruskich po polskiej stronie frontu. Do obozu generała pod Turowem przybywały też białoruskie oddziały partyzanckie, z których najsilniejszy przyprowadził kpt. Tymoteusz Chwiedoszczenia.

Do bezpośredniej walki ruszyło ostatecznie około 11 tysięcy żołnierzy, z czego Białorusini stanowili około jednej piątej. Po stronie generała wystąpiły także oddziały białoruskiej organizacji dywersyjno-sabotażowej "Zielony Dąb".

Natarcie rozpoczęło się 5 listopada. Sprzymierzona Armia Ludowa zajęła Mozyrz, gdzie BKP przeformował się w rząd Białoruskiej Republiki Ludowej, który obwołał S. Bułak-Bałachowicza Naczelnikiem Państwa Białoruskiego. Część oddziałów, w większości z 2 Mińskiej Dywizji, zajęła pobliski węzeł kolejowy Kalenkowicze i skierowała się na północ, na Żłobin. 1 Dywizja, zwana Dywizją Śmierci, nacierała na wschód, na Rzeczycę. Gen. Bałachowicz ruszył z przybocznym oddziałem w ślad Dywizji Śmierci, spodziewając się, że przebije się ona do Homla, gdzie doszło do antybolszewickiej ruchawki poborowych, wcielanych pod przymusem do Armii Czerwonej. Bałachowcy zdobyli most na Dnieprze pod Rzeczycą, lecz był to ich ostatni sukces.

16 armia sowiecka otrzymała z odwódów dowódcy frontu trzy dywizje strzeleckie, a później jeszcze 33 Kubańską Dywizję Kawalerii. Dowódca armii August Kuk postanowił zamknąć przeciwnika w dwóch kotłach: wokół Mozyrza i pomiędzy Mozyrzem a Rzeczycą. Wobec nacisku "czerwonych"  większość oddziałów sprzymierzonych wycofała się do strefy neutralnej. Najtrudniej było wydobyć się z pułapki grupie gen. Bałachowicza cofającej się spod Rzeczycy. Umiejętnie manewrując, generał wymykał się pogoni prowadzonej przez "czerwonych" strzelców i kubańskich Kozaków. Niemniej jednak 27 listopada generałowi zagroziło okrążenie pod Żytkowiczami. Sytuację uratowały odddziały białoruskie, które przeprawiły się z lewego brzegu Prypeci i ocaliły rannego dowódcę armii przed dostaniem się do sowieckiej niewoli. Pod koniec listopada armię gen. Bułak-Bałachowicza internowano w Łunińcu.

Makar Kościewicz - Makar Kraucou

Ostatnim akordem białoruskiej walki o niepodległość było powstanie słuckie. Położony blisko Mińska Słuck był okupowany przez wojska polskie do 24 listopada. Korzystając z tego Białorusini przystąpili tu do formowania I Słuckiej Brygady Strzelców. Kiedy Słuck przekazano bolszewikom, Białorusini wycofali się do strefy neutralnej między wojskami polskimi i sowieckimi, gdzie ukończyli formowanie czterotysięcznej Brygady pod dowództwem kpt. Antona Sokół-Kutyłowskiego. Niestety, tylko połowa żołnierzy miała broń. Por. Makar Kościewicz (pseud. literacki Makar Kraucou) napisał dla nich marsz, który z czasem stał się białoruskim hymnem narodowym. Działania wojenne rozpoczęły się 27 listopada. 

Brygada nie była w stanie utrzymać ponad 100-kilometrowego frontu i po wtargnięciu Sowietów w głąb strefy neutralnej przeszła do działań partyzanckich. Pod koniec grudnia ponad 1500 białoruskich żołnierzy przeszło granicę sowiecko-polską, składając broń. Na polską stronę granicy wycofał się także białoruski batalion z armii gen. Bułak-Bałachowicza pod dowództwem kpt. Mikołaja Demidowa, którego żołnierze pochodzili z Białostocczyzny i dotąd kontynuowali walkę, nie zważając na klęskę swojej armii.

Białorusini tworzyli formacje wojskowe, walczące po stronie litewskiej, oraz "białej" i "czerwonej Rosji". Niemniej jednak w 1920 r. większość białoruskich wojskowych wybrało walkę po stronie polskiej. Liczba białoruskich żołnierzy walczących ochotniczo nie tylko w białoruskich, lecz także polskich formacjach szła w tysiące. Niestety, zwycięstwo miało dla nich gorzki smak. Polska delegacja na rozmowy pokojowe z Sowietami w Rydze pozostawiła samym sobie nie tylko Białorusinów, lecz także Polaków z Samoobrony Ziemi Mińskiej, walczących w szeregach Dywizji Litewsko-Białoruskiej pod Radzyminem. Rozpaczliwy zryw żołnierzy generała Bułak-Bałachowicza i słuckich powstańców był już bardziej walką o honor, niż o realny sukces, niemożliwy w zaistniałych okolicznościach. Pamięć o nich pozostała, a marsz Słuckiej Brygady wciąż zagrzewa Białorusinów do walki o wolność.



Białorusini nie wychodzili jednak z tej wojny z pustymi rękami. Obie walczące strony, zarówno polska, jak i rosyjska, w jakiś sposób uznały istnienie Białorusi, gdyż strona polska uważała, że negocjuje w Rydze granicę z sowiecką Białorusią, a nie z Rosją. Powstała Socjalistyczna Sowiecka Republika Białorusi była niewielka – miała tylko 6 powiatów i półtora miliona ludności. Jednakże to z niej wyrosła niepodległa Republika Białoruś.

 

Delegacja polska na rokowania rozejmowe w Rydze. 1920

Białoruscy powstańcy atamana Łukasza Siemienika, 1919
Powstańcy atamana Ł. Siemienika z polskimi żołnierzam
Piłsudski w Mińsku,19.09.1919
Aleksander Pruszyński - Aleś Harun
Polskie czołgi pod Dyneburgiem
Wojsko polskie wkracza do Mińska, 9.08.1919
Defilada na kijowskim Chreszczatyku, 1920
Piłsudski i Petlura w Kijowie.1920
Odwrót ojsk polskich z Kijowa,1920
Dowódca Frontu Zachodniego Michaił Tuchaczewski
Michał Tuchaczewski na Froncie Zachonim podczas przeglądu wojsk, 1920
Gen. Stanisław Bułak-Bałachowicz w Dyneburgu, 1920
Gen. Bułak-Bałachowicz wśród swoich i polskich żołnierzy
Gen. Stanisław Bułak-Bałachowicz
Gen. Bułak-Bałachowicz w Brześciu
Bałachowcy. Lato 1920
Feliks Dzierżyński wraz z Polrewkomem w Białymstoku
Manifest Polrewkomu do polskiego ludu roboczego miast i wsi
Parafia w Wyszkowoe. Wygląd obecny
Atak gen. Bułak-Bałachowicza na Pińsk, 5.10.1920
Gen. Zeligowski w Wilnie, 1920
Bronisław Taraszkiewicz
Paweł Aleksiuk. Członek Białoruskiego Komitetu Politycznego
Zwiastun. Gazeta BKP
Tymoteusz Chwiedoszczenia
Wyprawa poleska Gen. Bułak-Bałachowicza. Jesień 1920
Sztandar 1 Słuckiego Pułku Strzelców Słuckiej Brygady
Mikołaj Demidow